Kolej ma wiele wspólnego z kanalizacją. Przemieszczanie się kiszkami linii kolejowych ma w sobie coś z ceremoniału, jakim jest poddawanie się prawom fizjologii. Tory przebiegają zazwyczaj po wstydliwych obrzeżach miast, na tyłach centrów, wśród kurników, przybudówek, obok drewutni, zasypanych śmieciami ogródków działkowych i oblepionych smogiem fabrycznych budynków.