Chodniki są śliskie, a drogi posypane popiołem lub solą

Autor: Józefina Arodaz
23 lis 2023
Brak komentarzy

Zimą było go mniej. Ale zimą wszystko wydawało się funkcjonować na obniżonych wartościach. Zrozumiałe, że biegacz musiał wtedy trochę istnieć, a trochę znikać. To ciężka pora do biegu, do opuszczania domu, do przemierzania zewnętrza. Stawał się więc trudniejszy do zaobserwowania – jak stroniący od niepotrzebnego wystawiania się na mróz przedstawiciel z gatunku biegaczy. Wciąż przemierzał swój rewir, ale rzadziej, krokami wolniejszymi, otoczony cyrkulującym wokół ust śmietanowym powietrzem zimy.

Czytaj całość